Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, że kwestie związane z cielesnością i poszukiwanie wolności były obecne w sztuce Natalii LL właściwie od początku jej twórczości. Choć nie zawsze były tematem wiodącym, znajdowały swe miejsce niemal w każdej realizacji. Najnowsze prace: Narodziny według data, Narodziny według Ducha (2001) oraz Ptaki wolności (2002) zdają się najpełniej realizować te idee. Ciało jest w twórczości wrocławskiej artystki medium, wokół którego skupiają się wszelkie podejmowane problemy, do którego zdają się dążyć poszukiwania. Podsumowując twórczość Natalii LL w katalogu jej monograficznej wystawy w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, Bożena Kowalska zwróciła uwagę, iż artystka zawsze fascynowała się ciałem, urodą życia, jego zmysłową stroną, cielesnością. Obecnie wydaje się nawet, iż właśnie ta perspektywa pozwala na pełniejsze, bardziej wielostronne spojrzenie na prace z okresu konceptualizmu i współpracy z wrocławską galerią PERMAFO, żeby wspomnieć takie realizacje jak Sfera intymna czy Sztuka konsumpcyjna. Natalia często sama bywała bohaterką swoich realizacji, innym razem posiłkowała się ciałem modelek. Zawsze jednak wyczuwalny jest silny, cielesny właśnie, związek konkretnej pracy z osobą artystki.
Narodziny według Ciała, Narodziny według Ducha (2001) (1) to fotograficzne tableaux, zapis specyficznego performance artystki. Po raz pierwszy realizacja ta prezentowana była w berlińskiej galerii Pankow (styczeń/luty 2001) w ramach wystawy Die Körperlichkeit des Körpers, prezentującej, poza dokonaniami Natalii, fotografie studentów z Wyższego Studium Fotograficznego afa z Wrocławia. Polska premiera miała miejsce w marcu w Muzeum Sztuki w Łodzi, jako rozszerzona wersja niemieckiej wystawy. Narodziny według Ciała, Narodziny według Ducha tworzą różnego formatu barwne fotografie, ułożone na ścianach galerii, aranżujące jej przestrzeń. Wprowadzają refleksje o wzajemnym przenikaniu się ciała i ducha, zdają się zacierać ukształtowaną przez europejską kulturę opozycję i zbliżają raczej do wschodniej koncepcji równowagi i harmonii przeciwieństw, wyrażonej najpełniej przez chińskie jin i jang. Narodziny przedstawiają nagą artystkę, której twarz ukryta jest pod białą maską — odlewem jej twarzy, siedzącą na kanapie (?) nakrytej kwiecistą tkaniną. Długi czas naświetlania, rejestrujący poruszenie ciała, wprowadza tajemniczy nastrój widmowości, przenikania, niejednoznaczności. Formalnie ten efekt bliski jest zdjęciom z cyklu Sztuczna fotografia z 1975 roku. Mimo nagości ciała artystki, Narodziny nie wywołują erotycznych konotacji. Jeżeli już wybierzemy ten trop, skłonni jesteśmy raczej traktować ten aspekt cielesności jako manifestację indywidualizmu, wolności. Ciało jest wehikułem, w jakim przychodzimy na świat (a rodzimy się przecież nadzy), i poprzez który realizuje się nasze człowieczeństwo. Cielesność umożliwia objawienie się duchowości, intelektu, wszelkich niematerialnych wymiarów istnienia. Nasza powłoka cielesna jest źródłem różnorodnych doznań, także tych końcowych, stanowi łącznik z innymi ludźmi i całym Kosmosem. W tekście stanowiącym motto realizacji artystka pisze: „Duch i jego energia wynika niejako z faktu fizykalności ciała. Przeżycie duchowe jest sublimacją przemyśleń, które osadzone są w cielesności”. Natalia LL nie przeciwstawia „cielesnych” narodzin „duchowym”. Nie wartościuje, nie ustala hierarchii. To symbioza, współzależność, wynikanie jednych z drugich. Cała dotychczasowa twórczość artystki jest podejmowaniem, wciąż na nowo, wielorakich form sztuki ciała. Tylko bowiem poprzez ciało w pełni realizuje się postulat indywidualizmu. W 1980 roku w tekście Słowo o ciele (ciało w słowie) Natalia pisała: „(…) Jest więc ono [ciało] niepowtarzalnym, którego każdy gest, skurcz, paroksyzm lub spazm rozkoszy jest jeden jedyny i nie do zreplikowania. W cywilizacji gadżetów i masowej produkcji jest ciało zachęcającym ogrodem personalizmu. Sztuka ciała jest więc przede wszystkim radością manifestowania swojej niepowtarzalności” (2). W sztuce ciała, sztuce operującej cielesnością możliwa jest przemiana bliska religijnej, jak pisze artystka: „Sztuka zaczarowuje ciało i dokonuje Transfiguracji Ciała” (3). Staje się ono bytem duchowym, wyższym, uwielbionym, nie należy już jedynie do sfery fizyczności. W tej przemianie zawiera się istota ponownych narodzin, możliwych dzięki materii sztuki.
Ostatnia realizacja Natalii LL, prezentowana na wystawie Wokół dekady. Fotografia polska lat 90., jest podsumowaniem drugiej ważnej idei realizowanej przez artystkę, mianowicie wolności. Wielkoformatowy baner Ptaki wolności — Tora Bora, przedstawiający zjawiskowy, poruszony kształt ciała Natalii w białym kombinezonie ochronnym i masce przeciwgazowej, wraz z towarzyszącymi mu pastelowymi rysunkami ptaków, budzi różnorodne skojarzenia. Chcielibyśmy osadzić ten wizerunek we współczesnym świecie, pośród jego zagrożeń i niepokojów, nadać mu konkretną, związaną z faktami wymowę. Artystka nie potwierdza tych przypuszczeń. Tajemniczy zarys kobiecego ciała, rozłożonego pośród bieli draperii, której jedynym silnym akcentem jest czerwień tkaniny oraz metalowa puszka maski p/g, zdaje się milczeć i odsyłać do tytułu pracy. Działanie Natalii, związanie z zakładaniem masek (choćby nawet tak prozaicznych jak w tym wypadku), przybieraniem atrybutów, ma coś z rytuału, szamańskiego przyzywania mocy i sił, zaczarowywania. Siebie? Świata? A może jest to przywoływanie wolności? Jest to podobna rola, jaką Natalia przyjęła na początku lat 90., stając się Brunhildą, czarownicą. Kolorowe pastelowe rysunki ptaków (a są one przecież znanym symbolem wolności, nieskrępowania), stanowiące element Ptaków wolności, kojarzą się z wykonanymi ręką dziecka: są swobodne, nie poddają się sztywnym kanonom realizmu, szczere. Wolność jest istotą życia, tkwi u źródeł człowieczeństwa, powinna też być celem każdej sztuki. Zdaniem artystki, w naszym ziemskim wymiarze, jedynie sztuka jest w stanie w pełni zaspokoić to pragnienie. Tak rozumie sens swoich działań począwszy od pierwszych realizacji. W 1987 roku w tekście Sztuka i wolność podsumowała swe poszukiwania: „Sztuka jest poszukiwaniem wolności. Wolność jest celem samym w sobie, sztuka zaś ten cel realizuje. (…)! tylko w rzeczywistości sztuki stajemy się autentycznie niezależni, wolni” (4).
W twórczości Natalii LL wyraźnie zaznaczają się trzy okresy, rozdzielane etapami przejściowymi. Pierwszy, trwający od końca lat 60. do połowy 70., związany ze swoiście interpretowanym konceptualizmem, stanowił przede wszystkim manifestacje młodości, radości życia. Postulat wolności realizowany był poprzez witalność ciała, manifestację jego piękna. Oczywiście, wszelkie realizacje powstawały w ramach stylistyki systemowej i rygorystycznej metodologii konceptualizmu. Tworzyło to szczególnego rodzaju napięcie miedzy formą prac a ich zawartością treściową, na którą, poza konceptualną refleksją nad definicją i granicami sztuki, składały się różnorodne problemy współczesności (konsumpcja, erotyka, feminizm). Te oryginalne wątki pozwoliły artystce na przekroczenie ograniczeń konceptualizmu. Po tym okresie, mniej więcej ok. 1978 roku, w sztuce Natalii pojawiają się poszukiwania możliwości rejestracji stanów i zjawisk intymnych, zwykle nieuświadomionych oraz pozornie niepoddających się mechanicznemu zapisowi. l tak artystka rozpoczyna serie Śnień, wkraczając na drogę bliską misteriom, tajemniczemu rytuałowi. Realizacje te zaprowadzają do kolejnego okresu, obejmującego mniej więcej dekadę lat 80., pozostającego pod wyraźnym wpływem myśli mistyków chrześcijańskich oraz filozofów egzystencjalnych. Jest to „droga przez ciemną noc zmysłów”: poprzez śmierć, trwogę, strach, brzydotę ku duchowemu odrodzeniu. Powstają wówczas przepełnione dramatycznym niepokojem realizacje na płótnie fotograficznym, w których Natalia LL wykorzystuje swój wizerunek, poddając go destrukcji, symbolicznemu okaleczeniu. Kulminacją tych praktyk zdaje się być seria Pejzaży eschatologicznych, w których leżąca twarz artystki nieodparcie nasuwa myśl o śmierci, wypełnieniu się czasów, czyli biblijną eschatologię. Kolejny etap przejściowy w twórczości wrocławskiej artystki wyznaczają przede wszystkim instalacje, aranżacje przestrzeni, polegające na niemal abstrakcyjnym kształtowaniu ich za pomocą tkaniny. Choć powstające w ten sposób formy wzbudzają niejednokrotnie strach, to jest on już inny, przemieniony. W tym czasie Natalia powraca do body artu i praktyk paramisteryjnych. Pozuje jako demoniczna Brunhilda, realizuje wideo i barwne, inscenizowane fotografie. Jest już w pełni dojrzałą artystką. Jej sztuka jawi się jako konsekwentna droga ku przemianie, transformacji. W tym ujęciu ostatnie prace odczytywać można jako odrodzenie, transfigurację, to sztuka po istotnej, duchowej przemianie. Cykl Narodziny według Ciała i Narodziny według Ducha stanowi realizację idei cielesności, zaś Ptaki Wolności są kwintesencją wolności, która możliwa jest do osiągnięcia jedynie na drodze sztuki. Jakie będą kolejne realizacje Natalii LL? Do jakiego celu doprowadzi ją ta głęboka przemiana?
Magdalena Wicherkiewicz
Przypisy
(1) Natalia LL: Cielesność ciała. Narodziny według data, Narodziny według Ducha, 2000 (tekst towarzyszący fotografiom), „Pozytyw”, 2001, nr 3.
(2) Natalia LL: Stówo o ciele (ciało w stówie), w: Transgresje. Pogranicza fotografii, BWA Awangarda, Wrocław 1989-1990 (katalog wystawy).
(3) Natalia LL: Cielesność ciała (…), op. cit.
(4) Natalia LL: Sztuka i wolność, cyt. za: Natalia LL: Sztuka i energia, Muzeum Narodowe we Wrocławiu 1993/1994, s. 91 (katalog wystawy).
„Format”, 2002, nr 4, Wrocław.