Krytycy Powrót

Przestrzeń Aluzyjna, Adam Sobota, 1995

Pokaz prac Natalii LL pt. „Przestrzeń aluzyjna” w styczniu 1995 r. w Galerii „ARSENAŁ” w Białymstoku był jedną z jej najciekawszych indywidualnych wystaw. W ostatnich latach Natalia LL miała wiele takich pokazów, w których łączyła dawniejsze prace i pomysły z najnowszymi. Na codzień pracuje nad poszczególnymi dziełami: obrazami malarskimi, rysunkami, obiektami rzeźbiarskimi, instalacjami i performance wykonywanymi dla potrzeb rejestracji fotograficznej oraz video, które to prace układają się w cykle. Natomiast wystawy – zwłaszcza indywidualne – są dla niej okazją dla zbudowania z tych prac niepowtarzalnej aranżacji, gdzie poszczególne obiekty wzajemnie wzbogacają swoje możliwości znaczeniowe i zmierzają do pewnej syntezy na podstawie różnych przejawów osobowości artystki.

Aranżacja „Przestrzeni aluzyjnej” była zdominowana przez masowo powielane fotografie przedstawiające: kielich kwiatu, banana obranego częściowo ze skóry, plansze z imieniem i portretem autorki oraz sceny erotyczne. Każdy z tych motywów z osobna – jak tapeta – pokrywał cześć ścian, plansze lub podłogę w różnych pomieszczeniach i często służyło to za tło dla innych obiektów. Mocnym akcentem było dziewięć odlewów z brązu, których modelem była głowa autorki, noszących ślady różnych agresywnych oddziaływań. Innym elementem była seria obrazów, gdzie pokryte czarną farbą płótna nosiły ślady „odejmowania” farby przy pomocy pędzla. Sceny erotyczne były seriami fotograficznych kadrów odbitych stykowo na wielkich płachtach płótna fotograficznego, o czarnym tle, które narzucone były na łóżko, stół, krzesło, wieszak. Ponadto w oklejonym fotografiami boksie umieszczony był monitor, na którym można było oglądać serie filmów Natalii LL: „Marzenia Brunhildy”, „Żarłoczne koty”, „Ruchliwy kwiat” oraz film o Natalii zrealizowany przez Andrzeja Sapiję. Ekspozycje dopełniały też takie elementy jak: model ludzkiej czaszki, kwiaty w wazonie, okrętowa śruba napędowa.

Niemal wszystkie występujące tutaj motywy znane są już z wcześniejszej twórczości artystki. Serie fotografii przedstawiających erotyczne zbliżenia Natalia LL zaczęła wykorzystywać od końca lat 60., a niedawno np. w pracach pokazanych na zbiorowej wystawie „Ars erotica”. Odlewy głów pojawiały się na jej wystawach od kilku lat, równolegle do obecności motywu głowy w fotografii i malarstwie (patrz: tekst Natalii LL „Teoria głowy” w EX1T nr 6/1991). Banan był motywem jej głośnej serii prac pt. „Sztuka konsumpcyjna” z lat 1972-1975, a nowszy motyw kielicha kwiatu przynosi podobne skojarzenia, łączące erotykę z wątkami pochłaniania i śmierci – tak częste w pracach Natalii LL. To powtarzanie motywów jest dla artystki czymś naturalnym, gdyż nawiązuje do stale obecnych w naszym życiu rytuałów. Zarówno cielesne istnienie, jak i sfera emocji oraz intelektu zdeterminowane są przez najprostsze życiowe funkcje: jedzenie, prokreację czy sen. Jednakże w prostocie tych funkcji mieści się cała komplikacja ujawniająca się w sferze świadomości, w jej sprzecznościach, którą artystka stara się wyrazić korzystając z bardzo zróżnicowanych środków. Środkami tymi jest zarówno obecność żywej osoby oraz realnych przedmiotów, jak i filmowo-fotograficzne dokumentacje, symboliczne figury, abstrakcyjne pojęcia, estetyka związana z walorami różnych mediów. Wynajdywanie nowych sposobów wyrazu i powtarzalność są dwiema stronami tej samej świadomej działalności artystycznej, podobnie jak bezpośrednia obecność i symbolizowanie.

W twórczości Natalii LL często napotykamy na odwoływanie się do pojęcia przestrzeni. Jednak przestrzeń sztuki nie jest tu ani przestrzenią malarstwa, ani też jakiegoś innego medium – jest to miejsce przejawiania się podstawowych egzystencjalnych problemów, częściowo tylko sformalizowanych przez przyjęte dla sztuki w danym momencie środki wyrazu. Ten obszar Natalia LL określa jako przestrzeń: luźną, wizyjną, paniczną czy też aluzyjną, zależnie od sposobu jej oglądu. Kluczowe jednak wydaje się określenie tej przestrzeni jako ”Sfery intymnej”, które pochodzi z 1971 r. Sposób przeżywania czy oglądu prawd uniwersalnych ma bowiem dla artystki charakter intymny, a istota przeżycia intymnego jest niedostępna dla obserwacji z zewnątrz. W twórczości Natalii LL stale zderza się to, co jest bezpośrednio obecne, żywe, indywidualne, z tym, co jest obiektywne, ograniczone przez punkt widzenia, sztuczne.

Rejestrująca artystkę kamera jest takim obiektywnym kryterium, a może też nim być otwór w ścianie boksu wyklejonego fotografiami, przez który wyłącznie można oglądać to, co w środku (jak na wystawie „Fotografia intymna” w 1971 r.). Dzięki pośrednictwu kamery realne obiekty stają się symbolami, a symbole rzeczami i ten proces przemiany stale zachodzi w jedną i drugą stronę. Dobrze ilustruje to film „Marzenia Brunhildy”, łączący w sobie cechy artystycznej dokumentacji, patetycznego odwoływania się do mitu, perwersyjnej symboliki i groteskowej akcji.

Adam Sobota
1995

EXIT, kwartalnik Nr 2, 1995 r.