Krytycy Powrót

Ta sama lecz o wielu twarzach. Mityczne i symboliczne wcielenia Natalii LL, Małgorzata Jankowska, 2008

Twórczość Natalii LL to konsekwentne podążanie w głąb ludzkiej/własnej natury – natury twórczej, wolnej i nieograniczonej; wyraz fascynacji artystki „siłą ludzkiego umysłu”, „ludzkiej duchowości” i jak pisała Alicja Kępińska poddawaniu się „nieuchwytnym impulsom które skłaniają artystkę do robienia sztuki, pojmowanej jako transcendencja ku czemuś, co przekracza pracę czystego intelektu”. (1) Dualny podział wszechświata i poszukiwanie jedności znajduje swój odpowiednik w personifikacjach kolejnych wcieleń artystki. Począwszy od wczesnych fotografii portretowych Egzystencje, Lustro (1964) aż do wizerunków z ostatniego cyklu Erotyzm trwogi (2004-2006) Natalia LL manifestuje w nich radość życia a zarazem ‚trwogę’ i eschatologiczny koniec człowieka. Tworząc szczególny panteon postaci, artystka ‚ta sama lecz o wielu twarzach’ – symboliczne i ikonograficzne uosabiając jedność ducha i ciała pojawia się jako kobieta: „obserwującą”, „wypowiadającą”, „aktywna”, „śniąca”, „rytualna”, „kosmiczna’, „symboliczna”, „pierwotna”, „oddalająca”.

Wzoru pierwszej bohaterki: „oddalającej”, której potrójny wizerunek spotykamy w fotografii Lustro (1964) odnajduję w mitologii greckiej i postaci bogini magii i czarów Hekate, wyobrażanej zazwyczaj jako kobieta o trzech obliczach. Kobieta w Lustrze – wydaje się odległa, nieobecna a jednak ‚zanurzona’ w realności świata zewnętrznego. Rozbita na płaszczyzny kompozycja fotografii, w której twarz kobiety ukazana jest w kilku pozycjach sugerując tym samym gest przenoszenia wzroku z własnego wizerunku na obserwującego widza powtarza motyw z greckiej mitologii (2). Hekate – chtoniczne bóstwo, pojawia się w miejscu rozchodzących się ścieżek, co symbolizowało przecinanie się światów: świata ducha i materii, ludzi i bogów, tego, co ziemskie i tego, co boskie (3).

Lustrzany autoportret przywołuje symboliczną, złożoną interpretację lustra, o którym Mieczysław Wallis pisał iż „umożliwia oglądanie samego siebie i tym samym pomaga uświadomić nam swą odrębność cielesną i, pośrednio, psychiczną” (4). Lustro jako atrybut pojawiało się w literaturze i sztuce w roli potępionego atrybutu próżności, ale także medium czyniące z nas sobowtóra, kierując uwagę na obszar ukrytych, nieuświadomionych stanów psychicznych i duchowych” (5). Postać z Lustra – współczesna Hekate rozpoczyna wędrówkę ku twórczemu spełnieniu, poszukując równorzędnego sposobu wypowiadania myśli i emocji.

W roku 1974 pojawia się w twórczości Natalii LL kobieta ‚rytualna’ – wolna i świadoma własnego ciała, która coraz wyraźniej zaczyna pełnić rolę medium pośredniczącego między światem zewnętrznym, sztuką a wewnętrznym obszarem przeżyć. Równocześnie rozpoczyna artystka cykl seansów — działań w czasie wykonywanych z udziałem publiczności, lub prywatnych sesji, utrwalanych na taśmie filmowej, lub fotografii. Jednym z pierwszych ‚seansów’ był Seans Dźwięki Sztuki (plener w Osetnicy, 1974), w którym artystka w leśnym pejzażu, naga, z długimi, rozwianymi włosami, grała na flecie. Kobieta-natura uosabia w tym kontekście siłę i moc twórczą, gra na instrumencie z kolei odpowiada formułowaniu a raczej uwalnianiu treści. Odmiana kobiety ‚rytualnej’ pojawiła się w seansie Punkty Podparcia realizowanym w Narodowym Parku w Pieninach (1978) i późniejszych seansach Taniec Skorpiona i Lot (1985). Artystka odgrywała w nich ziemsko-cielesną a zarazem pogańsko-rytualną boginię opisująca kolejny etap procesu rozpoznawania istoty świata realnego oraz duchowo-kosmicznej energii wszechświata (6).

W roku 1978 Natalia LL przedstawiła swoje kolejne wcielenie ‚kobiety symbolicznej’ rozpoczynając cykl Śnienia, w których przyjęła postać szamanki jednoczącej się poprzez swoją cielesność z obszarem podświadomości (7). Natalia LL powróciła w nich jako Hekate lub pogańska bogini ubrana w białą, długą tunikę i przybrana w kwietny wianek. Tym razem jej ciało stało się pośrednikiem pomiędzy obszarem snów i podświadomych marzeń a światem zewnętrznym.

Sen jest stanem, który umożliwia wejście w kolejny etap duchowego rozwoju. Jest również momentem odkrywania najskrytszych, nieuświadomionych pragnień i aspektów ludzkiej nieświadomości (8). Śniąca Hekate-artystka dotykała tajemnicy ludzkiej/własnej egzystencji, ambiwalentnych uczuć, ulotnych przeżyć i objawień dotykając podobnie jak w Lustrze nieznanych a zarazem bliskich sobie obszarów. (9) Zaśnięcia Natalii LL podobnie jak rytualne obrzędy poprzedzały ‚taniec’ i gesty w określonej przestrzeni: cylindrycznej, przeźroczystej konstrukcji, szklanym kloszu, półprzeźroczystym namiocie, lub modelu piramidy (10). Elementy te stanowiły rodzaj miejsc ‚odosobnionych’, które artystka przygotowywała do snu „oswajając” miękkimi, płynnymi ruchami, tańcem i symbolicznymi gestami. Szczególną rolę w tych misteriach przypadła piramidzie, której przez wieki przypisywano niezidentyfikowaną moc a współczesna nauka wykorzystuje jej kształt do badań nad oddziaływaniem na określone procesy fizykalne, biologiczne i psychiczne (11).

Po roku 1978 ‚śnienia’ odbywały się także w modelu piramidy zbudowanej na przedmieściach Wrocławia. Senne doznania miały w ten sposób ulec wzmocnieniu, poddawane oddziaływaniu natury włączanej w obszar rytuału. ‚Śnienia’ stworzyły nową odmianę „kobiety rytualnej” – ‚czarownice’ i ‚szamankę’ sadząca zioła o właściwościach nasennych.

W literaturze i feministycznej teorii sztuki czarownica jest ‚aktywną’ formą kobiecą, personifikacją ‚kobiety twórczej’ jednoczącej w sobie energie ciała i ducha. Kreowane w tym czasie wcielenia to emanacje obu tych obszarów połączonych jednym ciałem i dopełnionych symbolicznymi oraz ikonograficznymi elementami. ‚Drapieżna’ ich odmiana – czarownica oraz mityczna walkiria pojawiają się kilkakrotnie m.in.: w seansie Apega Satanas (1986), Marzeniach Brunhildy (1994), a także jako współczesna wersja kobiety ‚dominującej’ w filmie Żywa Galeria (1975). Ich odmianą ‚łagodną’ będzie: tronująca ‚czarownica’ i ‚Brunhilda’ z seansów: Brunhilda I i Brunhilda 77 (1993) oraz z Seansu Czarownica (1993) ukoronowane wiankiem z ziół lub kwiatów oraz pękiem świeżych i suszonych ziół w dłoniach. (12) Oba przedstawienia wkomponowane są w scenerię soczystej i bujnej przyrody, ubrane w czerń, z atrybutami magii i sił natury (13). Ich centralne ustawienie oraz pozycja (figura) jaką przyjmują, wyznacza wyraźną oś kompozycji co wraz funeralną ikonografią – kwiaty, czaszka – pozwala rozpoznawać te przedstawienia jako ‚axis mundi’, lub ‚drzewo’ – oba symbolizujące formę wszechświata łączącego świat ziemski/rzeczywisty z niebiańskim/duchowym.

Panteon bohaterek stworzony przez Natalię LL jest rozległy i niezwykły. Ikonografia i symbolika kolejnych jej wcieleń wymaga wnikliwych badań i charakterystyki, w tym miejscu jedynie wskazując problem i niektóre z możliwych interpretacji. Niezależnie jednak od tego, czy mamy do czynienia z mroczną Hekate, Brunhildą, Lilith, rytualną szamanką czy też wracamy do wczesnego, tajemniczego autoportretu artystki wszystkie te wcielenia prezentują „siłę ludzkiego umysłu” oraz energię, kobiecej, twórczej natury.

Małgorzata Jankowska
2008

Przypisy

(1) Artystka wielokrotnie wskazywała na siłę intelektu, jako mechanizmu sprawczego sztuki, przywołując gloryfikujące znaczenie umysłu w wypowiedziach J. Kosutha.
(2) Agata Jakubowska charakteryzuje fotografię Lustro jako przedstawienie dwóch postaw: obserwującej (patrzącej na widzów) i obserwowanej (patrzącej na siebie). Odbicie-oddanie wzroku byłoby w tym kontekście lacanowską konstrukcją podmiotu wobec widza, według której podmiot (artysta) zdolny jest prowadzić grę z porządkiem symbolicznym poprzez ‘ekran/obraz’, którym w tym wypadku jest dzieło sztuki (fotografia), zob. A. Jakubowska, Kobieta wobec seksualności – podporządkowana, uwikłana czy wyzwolona? O kilku aspektach twórczości Natalii LL z perspektywy psychoanalizy Lacanowskiej, Atrium Questiones, VIII, Poznań 1997, s. 114.
(3) Lustro przywołuje również kontekst z filozofią i literaturą egzystencjalną. J.P. Sartre pisał, iż atrybutem ludzkiej egzystencji jest także fakt, iż człowiek istnieje w świecie, żyje między ludźmi, a tak naprawdę jest sam w obliczu swoich trosk, cierpień, swojego istnienia.
(4) M. Wallis, Dzieje zwierciadła, Warszawa 1973, s. 76.
(5) Osobą portretowaną w Lustrze jest siostra artystki łudząco podobna do niej samej, co w kontekście ‚odbicia’ i ‚sobowtóra’ wydaje się szczególnie znaczące. Wizerunek ten przyjmuję więc jako moment wyjściowy dla seansów – ‚wcielania się’, ‚przyjmowania ról’ przez Natalię LL.
(6) W tekście Punkty podparcia artystka pisała: „Chcę zawrzeć w sobie makro i mikrokosmos sprowadzając je do ograniczonej moją fizyczną skończonością psychofizycznej orientacji. A więc będę medium dla odtwarzania makrokosmosu w warunkach ziemskich”, Natalia LL, Punkty Podparcia [w:] Natalia LL. Teksty o Natalii, op. cit. s. 71. Zespolenie z naturą kosmosu i przyrody powtórzyła Natalia LL w seansach Taniec Skorpiona i Lot (oba 1985, Kuweit).
(7) Seanse Śnienia jako prywatne działanie realizowała artystka już w roku 1977. Od lat pięćdziesiątych Natalia LL systematycznie zapisuje swoje sny.
(8) Sen pojawia się w wielu tekstach religijnych i filozoficznych, m.in. W Biblii (Nowy Testament), w pismach chrześcijańskiego mistyka Jana od Krzyża, filozofii buddyjskiej i hinduskiej księdze Upaniszady. Był również przedmiotem fascynacji i badań psychologów, socjologów i antropologów, z których na pewno wymienić należy L. Freuda i C.G. Junga, E. Fromma i M. Eliade’go.
(9) W tradycji wielu plemion m.in. syberyjskich, eskimoskich i północnoamerykańskich czy australijskich inicjacja przyszłego szamana odbywa się za pośrednictwem snu. Taniec poprzedzał rytualne wejście w obszar snu, podczas którego kandydat przechodził zazwyczaj rytuał symbolicznej śmierci, zmartwychwstania i osiągnięcia mistycznej pełni, za: M. Eliade, Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy, Warszawa, 1994.
(10) Taneczny rytuał pojawił się w seansie, który odbył się w Muzeum Architektury we Wrocławiu w 1978 r., w Wielkimi Młynie w Gdańsku w 1979 r. oraz w warszawskim studiu TV jako część programu Kosmos 79 w 1979 roku.
(11) Natalia LL współpracowała z psychologiem Marianem Krzysztanem. Seanse w piramidzie skonstruowanej na przedmieściach Wrocławia (Stabłowice) odbywały się w latach 1978-1980.
(12) Najbardziej .wojowniczą’, aktywną postać przybrała artystka w performance i działaniach dokamerowych, jako wcielenie współczesnej seksualnej bogini oraz żarłocznej walkirii w: Żywej Galerii (1975), Sztuce i wolności (1993) oraz Marzeniach Brunhildy (1994).
(13) Postać Brunhildy – wywiedziona jest zapewne z germańskiej mitologii opowiada o mitycznej walkirii, która utraciła swą moc i stała się zwykłą śmiertelniczką. W pracy Natalii LL .zdegradowana’ bogini pozostaje jednak twórczą i aktywną choć ‚cielesną’ boginią posiadającą moc kontaktowania się ze światem niedostępnym dla zwykłych śmiertelników a więc ‘kobietą symboliczną’